Jakiś czas temu zrobiło się głośno o
chorobie zwanej celiakią. W sumie wiemy, że przy tej przypadłości nie możemy
jeść produktów ze zbożem i coś tam może jeszcze… no ale dokładnie o co chodzi
nie wiemy. Dlaczego zrobiło się głośno? Bo okazało się, że nie jest to choroba,
która dotyka tej jednej na milion... Szacuje się, że tę chorobę ma około 0,2%
populacji. Niestety wcześniej nie prowadzono diagnostyki w tym kierunku,
dlatego na pewno są wśród nas dorosłe osoby, które nie są świadome posiadania
tej choroby.
Ja dowiedziałam się o tym więcej
ze względu na kierunek studiów, ale przede wszystkim ze względu na to, że kilka
lat temu okazało się, że tą chorobę ma moja mama. Powinna być na diecie
bezglutenowej od dziecka, ale niestety jak już wspomniałam wcześniej nie
robiono takich badań, więc po wielkich trudach i cierpieniach, problemach ze
zdrowiem, złym samopoczuciem i tego typu historiami przeszła na tą dietę
dopiero w wieku… powiedzmy osiemnastu lat xD. To sprawia, że znam tę chorobę
można powiedzieć od podszewki. No dobra, ale może zacznijmy od początku.
Czym jest celiakia?
Jest to choroba, która powoduje,
że organizm jest niezdolny do metabolizmu glutenu. A jak glutenu to znaczy
czego? Gluten jest białkiem zawartych w zbożach takich jak: pszenica, jęczmień
owies, żyto, pszenżyto. Najwięcej glutenu zawiera właśnie pszenica (tego białka
jest tam niemało, bo aż 10% co oznacza, że z 10 dag np. chleba jest aż 10 g
glutenu), a osobom chorym na celiakię nawet taka ilość może zaszkodzić. Celiakia
to choroba, którą mamy przez całe życie.
Jakie są objawy tej choroby?
To nie jest takie proste, ponieważ
celiakia może przebiegać bezobjawowo. U małych dzieci objawy występują dopiero
po wprowadzeniu do diety produktów zawierających gluten (około 6 miesiąca
życia). To sprawia, że możemy wcześnie wykryć tę chorobę i zapobiec jej
konsekwencją w późniejszym okresie. Objawami jakie mogą się pojawić przy
celiakii są spowolnienie wzrostu, chroniczna biegunka oraz spadek wagi. Może
też przejawiać się anemią, która jest spowodowaną obniżoną zdolnością do
przyswajania żelaza.
Możemy wykluczyć taką chorobę
wykonując badania krwi (z użyciem przeciwciał antyglutenowych). Jest to choroba
dziedziczna, dlatego jeśli u kogoś z rodziny występuje celiakia warto się
przebadać (szczególnie, że nie są do skomplikowane i drogie badania). Niestety
późno wykryta choroba może spowodować, że uszkodzenia jelit będą znaczne. Nie
przestrzeganie diety przy celiakii powoduje redukcję mikrokosmków i kosmków
jelitowych, co wpływa negatywnie na ich pracę. Jeśli jednak w badania wyjdą
nam pozytywnie należy przeprowadzić dalszą diagnostykę prowadzącą do
potwierdzenia lub wykluczenia choroby trzewnej.
Jak radzić sobie z tą chorobą?
W większości przypadków wystarczy
odpowiednia dieta, a ponieważ jest to blog o żywieniu na tym się skupmy. Jeśli
wykluczymy z diety gluten nie będziemy narażeni na objawy związane z jego
nietolerancją przez organizm. Nie jest to jednak mimo wszystko taka prosta
sprawa jak się wydaje. Nawet nie ze względu na to, że należy się powstrzymywać
od spożycia produktów zbożowych (chociaż
ja sobie nie wyobrażam jakby miała do końca życia nie jeść chleba, na szczęście
choroby trzewnej nie mam – wiem, ponieważ się przebadałam i jeśli czyiś
rodzice/dziadkowie mają jeszcze raz radzę się przebadać). Trudność w utrzymaniu
diety polega na tym, że gluten to też substancja wiążąca, czyli prosto mówiąc
taki klej, który trzyma nam składniki w produkcie, dlatego znajduje się ze
takich produktach, które byśmy o to absolutnie nie podejrzewali. Należy dobrze
zapoznać się z produktami, które są niedozwolone, ale także czytać dokładnie
etykiety produktów, które mamy zamiar spożyć.
W razie podejrzeń o tę chorobę należy zgłosić się do
gastroenterologa.
Więcej na temat celiakii opowiem w kolejnych postach.
Więcej na temat celiakii opowiem w kolejnych postach.
Alicja
Nader
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz