nazwanie krowy wpływa na większą produkcję mleka?!

Gdy byłam mała zawsze fascynowały
mnie krowy… chociaż nie, dalej tak jest. Nie wiem dlaczego, ale uwielbiam te zwierzęta.
Mama mi kiedyś powiedziała, że mają one bardzo długie rzęsy i osobiście to
sprawdziłam! – jest to zdecydowanie prawda. Prawdą jest także fakt, że krowy są doskonałymi pływakami – tak, krowy potrafią pływać. Ale… krowy , które mają
nadane imiona miałyby dawać więcej mleka?
Brzmi śmiesznie? No może trochę
tak, ale pamiętajmy, że to co nas bawi niekoniecznie musi być nieprawdziwe i
zmyślone. Błąkając w czeluściach internetu
trafiłam na artykuł „Exploring Stock Managers’ Perceptions of the Human–Animal
Relationship on Dairy Farms and an Association with Milk Production”, którego
autorami było dwoje brytyjskich naukowców (Catherine Bertenshaw oraz Peter
Rowlinson) z Newcastle University.
Badania potwierdzają twierdzenie z
tytułu. Relacje między rolnikiem a jego zwierzętami wpływają na efektywność
hodowli. Bliższy kontakt ze zwierzętami pozytywnie wpływa na produktywność
krów. Jak się okazało – krowy, które miały nadane imiona dawały rocznie więcej
mleka. Nawet dużo więcej, bo ponad 250 litrów. Dlaczego tak się dzieje? Z
prostej przyczyny. Krowy, które mają imię są traktowane bardziej indywidualnie.
Wtedy czują się też bardziej zauważane i tak samo jak ludzie są po prostu
szczęśliwsze.
Jaki z tego wniosek? Samym
podejściem do zwierząt możemy wpłynąć na samopoczucie zwierząt hodowlanych i
idących za nim korzyści również dla nas. To nic nie kosztuje, a rocznie znacznie
zwiększa produkcję mleka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz