wtorek, 3 czerwca 2014

nazwanie krowy wpływa na większą produkcję mleka?!


Gdy byłam mała zawsze fascynowały mnie krowy… chociaż nie, dalej tak jest. Nie wiem dlaczego, ale uwielbiam te zwierzęta. Mama mi kiedyś powiedziała, że mają one bardzo długie rzęsy i osobiście to sprawdziłam! – jest to zdecydowanie prawda. Prawdą jest także fakt, że krowy są doskonałymi pływakami – tak, krowy potrafią pływać. Ale… krowy , które mają nadane imiona miałyby dawać więcej mleka?




Brzmi śmiesznie? No może trochę tak, ale pamiętajmy, że to co nas bawi niekoniecznie musi być nieprawdziwe i zmyślone. Błąkając w czeluściach internetu trafiłam na artykuł „Exploring Stock Managers’ Perceptions of the Human–Animal Relationship on Dairy Farms and an Association with Milk Production”, którego autorami było dwoje brytyjskich naukowców (Catherine Bertenshaw oraz Peter Rowlinson) z Newcastle University.


Badania potwierdzają twierdzenie z tytułu. Relacje między rolnikiem a jego zwierzętami wpływają na efektywność hodowli. Bliższy kontakt ze zwierzętami pozytywnie wpływa na produktywność krów. Jak się okazało – krowy, które miały nadane imiona dawały rocznie więcej mleka. Nawet dużo więcej, bo ponad 250 litrów. Dlaczego tak się dzieje? Z prostej przyczyny. Krowy, które mają imię są traktowane bardziej indywidualnie. Wtedy czują się też bardziej zauważane i tak samo jak ludzie są po prostu szczęśliwsze.


Jaki z tego wniosek? Samym podejściem do zwierząt możemy wpłynąć na samopoczucie zwierząt hodowlanych i idących za nim korzyści również dla nas. To nic nie kosztuje, a rocznie znacznie zwiększa produkcję mleka.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz