niedziela, 30 marca 2014

Siemię lniane – żywność cudotwórcza



Przygotowując się do napisania tego posta poczytałam trochę o siemieniu i trafiłam na określenie, które bardzo mi się spodobało, tym bardziej, że zgadzam się z nim w 100%. Na pewnej stronie internetowej siemię lniane zostało zaliczone do grupy SUPERFOOD. Jeżeli chcesz wiedzieć dlaczego, czytaj dalej ;)

Zacznę od tego, ze siemię lniane to oczyszczone (z innych części rośliny) ziarna lnu, rośliny oleistej o pięknych błękitnych kwiatach. Niegdyś siemię było bardzo popularnym produktem, stosowano je głównie jako lek, dziś znów zyskuje na popularności, jednak bardziej mówi się o nim jako o żywności która zawiera wysoką wartość odżywczą.
               

Co takiego jest w tym siemieniu lnianym, że wychwalam go pod niebosa? Siemię jest bardzo dobrym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3, cynku, żelaza, kwasu foliowego, magnezu oraz witamin z grupy B, do tego dostarcza nam sporych ilości błonnika. Dzięki tym składnikom przypisuje mu się właściwości przeciwnowotworowe oraz obniżające cholesterol, poprawia pracę jelit, oprócz tego, ze względu na wysoką zawartość składników mineralnych uzupełnia ich braki, co ma odzwierciedlenie w kondycji skóry, włosów i paznokci. Polecany jest do stosowania nie tylko wewnętrznego ale i zewnętrznego (w postaci maseczek i okładów).

Jak spożywać siemię?

Sposób 1 – w postaci oleju z siemienia lnianego. Można dodawać go do sałatek, past kanapkowych, smarować nim chleb, ma lekko orzechowy posmak. Jednak należy pamiętać, że spożywa się go tylko na zimno, ponieważ po podgrzaniu wiele jego składników ulega utlenieniu, w związku z czym olej traci swoje właściwości
Sposób 2 – prażone siemię lniane. Sposób mało znany. Siemię praży się na suchej rozgrzanej patelni, należy go pilnować, ponieważ lubi się przypalać. Smakuje jak popcorn (jest to forma siemienia, która smakuje chyba wszystkim). Można go dodawać do sałatek, sypać nim kanapki, dodawać do ciast i innych deserów, płatków śniadaniowych, chleba, koktajli itd.
Sposób 3 – mielone surowe siemię. Można je dodawać do jogurtów, ale zazwyczaj nakłada się trochę na łyżeczkę i bezpośrednio zjada. Ta forma siemienia ma trochę „rybi” posmak, spowodowane jest to wysoką zawartością kwasów omega-3.

Sposób 4 – kisiel z siemienia. Sposób bardzo dobrze znany, jednak mało lubiany. Aby go sporządzić należy 2-3 łyżki siemienia zalać gorącą wodą i odstawić na kilka minut, lub 2-3 łyżki siemienia zalać 1 szklanka wody, doprowadzić do wrzenia, gdy ostygnie będzie miał formę kisielu. Można do niego dodać trochę syropu owocowego, stanie się wtedy smakowo bardziej przyswajalny. Siemię w tej formie polecane jest osobom mającym problemy z gardłem lub osobom, których głównym narzędziem pracy jest głos – dobrze nawilża i łagodzi podrażnienia.
               
Oprócz wspaniałych właściwości siemię lniane ma jeszcze jedną zaletę – jest bardzo tanie. Za ok. 500g zapłacimy mniej więcej 5 zł (oczywiście cena zależy od firmy i od stopnia oczyszczenia produktu).
Osobiście polecam siemię w formie prażonej, jest na prawdę bardzo smaczne, dodaję je do wielu potraw, do tych na ostro i tych na słodko i z wszystkimi bardzo dobrze się komponuje.

Joanna Stańczyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz